Szkoły nadal zamknięte

Do edukacji zdalnej wracają uczniowie klas 1-3 w czerwonych strefach.

8 marca 2021 r.

Do kiedy szkoły pozostaną zamknięte? Minister edukacji, Przemysław Czarnek, podczas konferencji 3 marca 2021r. , starał się odpowiedzieć na pytania, które nurtują rodziców, uczniów oraz nauczycieli.
Trzecia fala koronawirusa, z którą w tej chwili się zmagamy, zniweczyła plany rządu, dotyczące powrotu nauki stacjonarnej w klasach 4-8 szkół podstawowych. Co więcej, również klasy 1-3 w czerwonych strefach powrócą do nauki zdalnej.

---

Do kiedy szkoły pozostaną zamknięte? Minister edukacji, Przemysław Czarnek, podczas konferencji 3 marca 2021r. , starał się odpowiedzieć na pytania, które nurtują rodziców, uczniów oraz nauczycieli.

Trzecia fala koronawirusa, z którą w tej chwili się zmagamy, zniweczyła plany rządu, dotyczące powrotu nauki stacjonarnej w klasach 4-8 szkół podstawowych. Co więcej, również klasy 1-3 w czerwonych strefach powrócą do nauki zdalnej.

Po Wielkanocy rząd będzie ogłaszał decyzje w sprawie powrotu starszych uczniów do szkół. Ma to wiązać się z zakończeniem akcji szczepienia nauczycieli, która potrwa do 14 marca.

„Jeśli zachowamy odpowiedzialność społeczną podczas trzeciej fali koronawirusa, będziemy stosować się do obostrzeń ja jestem optymistą. Biorąc pod uwagę zaszczepionych nauczycieli, po Wielkanocy będziemy mogli rozmawiać o powrocie do szkół” - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w rozmowie z radiową Jedynką rano 8 marca 2021r. Do tej pory, od 18 stycznia br. Do nauki stacjonarnej w szkołach wróciły jedynie klasy I-III (z wyłączeniem podstawówek z woj. warmińsko-mazurskiego i pomorskiego, które do 20 marca maja uczyć się hybrydowo).  „Frekwencja w szkołach jest imponująca. W szkołach problemu nie ma, reżim sanitarny jest utrzymywany, za co dyrektorom dziękuję” - mówił minister Przemysław Czarnek.

Do kiedy pozostaną  zamknięte szkoły w 2021r. nadal pozostaje niewiadomą. Z początku wszyscy mieli nadzieję, że rząd zdecyduje o otwarciu szkół w listopadzie 2020r. Z czasem jednak termin ulegał wydłużeniu - była mowa o grudniu, styczniu, początku lutego. Najnowsze doniesienia mówiły o możliwym powrocie do szkół po Wielkanocy.

To do kiedy będą zamknięte szkoły? Rzecznik rządu Piotr Müller  twierdzi, że nie istnieje jeden możliwy scenariusz, dotyczący powrotu do szkół. Być może coś więcej będzie wiadomo dopiero w maju, a nawet w czerwcu. Z powodu nieprzewidywalności pandemii nie ma możliwości podania konkretnego terminu: „Niestety w tej chwili takiego terminu zadeklarować nie możemy, ze względu na brak przewidywalności, jeżeli chodzi o epidemię. Pamiętajmy o tym, że zeszły rok pokazał, że już maj, czerwiec był lepszy pod kątem zakażeń, też o wiele więcej jesteśmy nauczeni, jak się zachowywać, będzie wyszczepionych kilka milionów osób, w tym osoby z grup ryzyka. W związku z tym mam nadzieję, że jeszcze w tym roku szkolnym duża część osób będzie mogła wrócić do nauki, ale czy to będzie maj, czy czerwiec – teraz zadeklarować tego nie można”-  mówi Piotr Müller.

Nie tylko rodzice i nauczyciele martwią się brakiem możliwości powrotu do nauki stacjonarnej, to uczniowie coraz bardziej martwią się o to, czy szkoły pozostaną zamknięte aż do końca tego roku. 3 marca br.  odbyła się konferencja, na której Minister Edukacji, Przemysław Czarnek, przedstawił plany rządu dotyczące powrotu uczniów do szkół, oraz nadchodzących egzaminów maturalnych. Czarnek brzmiał znacznie  optymistyczniej,  niż rzecznik rządu. Oznajmił podczas konferencji: „Oczywiście, że jest możliwy powrót uczniów do nauczania stacjonarnego jeszcze w tym semestrze. Podobnie podobny możliwy jest powrót studentów. Przynajmniej w trybie hybrydowym, ale wszystko zależy od warunków pandemicznych. Prędzej czy później ten powrót nastąpi” – zadeklarował. Minister Czarnek przypomniał także, że wiele zależy od naszego zachowania oraz odpowiedzialności społecznej, konieczne jest bowiem rygorystyczne stosowanie się do wszelkich obostrzeń.

Na nurtujące maturzystów i ich rodziców pytanie, czy matury zostaną przełożone, minister Czarnek odpowiada zdecydowanie: „Nie ma żadnych przesłanek, które mogłyby uzasadniać przesuwanie egzaminów”. Z tego wynika, że zapewne i egzaminy ósmoklasistów odbędą się w normalnym terminie, pomimo niesprzyjającej aktualnie sytuacji pandemicznej w kraju.

Aby w jak największym stopniu hamować rozprzestrzenianie się koronawirusa, podjęto decyzję, że uczniowie klas 1-3 szkół podstawowych również przejdą na naukę zdalną.

Przypomniano uczniom, aby nie traktowali nauczania zdalnego jako ferii lub wakacji: „To czas, w którym musimy zrobić wszystko, aby nie dochodziło do kolejnych zarażeń koronawirusem. Dlatego pozostań w domu i nie spotykaj się ze znajomymi. Oprócz tego – dbaj o higienę i często myj ręce wodą z mydłem. Pamiętaj, że to również od Ciebie zależy, czy wirus będzie rozprzestrzeniał się dalej! Zajęcia w szkołach są zawieszone, a uczniowie przeszli na nauczanie zdalne – z wyjątkiem klas I-III szkoły podstawowej. Musisz pamiętać, że przeniesienie lekcji ze szkoły do Twojego domu nie oznacza, że możesz w tym czasie spotykać się ze znajomymi i nadrabiać towarzyskie zaległości!” - czytamy na stronie rządowej.

Dalsze decyzje odnośnie szkół będą podejmowane po analizie aktualnej sytuacji pandemicznej w Polsce.